Muzyczne odkrycie
Dodane przez bestqueen dnia Sierpień 24 2008 22:25:26
Nigdy specjanie nie intresowałam się buddyzmem, medytacją i jogą, ale trzeba przyznać, że jest wiele rzeczy ciekawych na Wschodzie, które fascynują człowieka Zachodu. W naszej kulturze trudno znaleźć ich odpowiedniki, co nie oznacza, że ich nie ma. Czy w naszym systemie rozwoju duchowego istnieje odpowiednik wschodnich mantr, czyli wypowiadania formułek religijnych?
Man oznacza umysł, tra - uwolnienie. W takim znaczeniu wschodnia modlitwa, magiczna formułka czy zaklęcie to przede wszystkim sposób na oczyszczenie umysłu.
Odkryłam mantry dzięki mojemu synowi, który wgrał mi je na MP3 i zachęcił do wsłuchania się...
Rozszerzona zawartość newsa
Moce, które dzięki nim można zdobyć, zdają się pozostawać na drugim planie, szczególnie na początku praktyki. Ta definicja mantry pozwala na traktowanie jej jako kombinacji dźwięków uwalniających umysł i oczyszczających świadomość. A uwalniać i oczyszczać umysł można na wiele sposobów. Jedną z mantr o charakterze uniwersalnym jest:OM MANI PADME HUM- mantra tybetańska, której przepisuje się wiele różnych znaczeń, m.in. inwokację „W lotosie tkwi cenny klejnot Buddy". Poszczególnym sylabą odpowiadają kolory, ukryte stany ludzkiej podświadomości, siły nadnaturalne i inne wartości. Mantrę tę można recytować bez uświadomienia sobie sensu poszczególnych słów. W Tybecie i w Indiach opracowano wiele technik medytacyjnych, w których adept „pracuje" wyłącznie z sylabą OM. Słucha się tego wspaniale i rzeczywiście wycisza. Zainteresowanych odsyłam do netu - wystarczy wpisać w Google: Mantry i otworzy się przed Wami ten nieznany, a jednocześnie interesujący świat. Zachęcam do posłuchania...